piątek, 6 września 2013

Rozdział 4

Rano obudził mnie ptak który siedział na moim parapecie, słońce świeciło bardzo mocno nic nie widziałam, rozciągnęłam się i zrzuciłam z siebie kołdrę i opadłam znowu na poduszkę miałam wielkiego banana na buzi byłam taka szczęśliwa może dlatego, że poznałam Ryana był naprawdę bardzo fajny.  Spojrzałam na zegarek była 11.00 
-Co? 11.00??? Przecież za godzinę wyścig , wyskoczyłam szybko z łóżka i wpadałam do łazienki  szybko wzięłam prysznic zrobiłam makijaż i uczesałam włosy jak zwykle w kucyka.  ubrałam



zbiegłam szybko na dół 
-wow wyrobiłam się w 15 minut dobra jestem :)
-Hej jak tam wczoraj było? Zapytała mama 
-Cześć wszystkim, a dobrze bardzo dobrze
-O której wróciłaś?
-Po 23.00 A co?
-Nic, nic tak pytam
-A na dzisiaj masz jakieś plany?
-Tak ide na wyścig o 12.00 zaraz sie zbieram
-Bedziesz się ścigała?
-Nie będe kibicowała
-No już myślałam że zamierzasz się ścigać
-Nie spokojnie mamo - No a o 19.00  przyjade i ide z Julą na ten koncert
-No to świetnie bo ta juz doczekać się nie może
-Dobra to lecę pa
-No pa, pa
Ubrałam buty i zabrałam kask wsiadłam na swoja maszyne i ruszylam w stronę toru. W końcu dojechałam na miejscu było tyle ludzi, że nie mogłam przejechać w końcu znalazłam parking ale stało tam tyle przeróżnych motorów, że nie było miejsca na mój. Zauważyłam że kawałek dalej stoi Ryan ze swoimi kumplami nie wiedziałam czy mam podjechać do niego czy nie ale ostatecznie postanowiłam to zrobić.Ruszyłam w jego stronę, byłam coraz bliżej dosłownie jakieś 2m od niego, każdy chłopak który z nim stał rzucił swój wzrok na mnie tak samo jak Ryan. Zeszłam z motoru i ściągnęłam kask przejechałam lekko ręką po wlosach które były w kucyku oczy po tuszowane a na ustach bezbarwny błyszczyk jak zwykle zresztą:)
-Hej Kamila już myślałem, że nie przyjedziesz. Powiedział do mnie podchodząc i całując w policzek
-No przecież obiecalam, że będe
-Tak wiem
-To kiedy się zaczyna?
-Za 30 minut. Chodź poznam cie z kilkoma chłopakami jeszcze ich nie znasz
-Ok.
-To jest Toby   




-To David



-Chris




-Patrick



-I Justin




-Hej miło mi ja jestem Kamila. Przywitałam się z każdym zatrzymałam na ostatnim -Heh to ty jesteś Justin Bieber?
-Tak to ja, a co fanka?. Zaśmiał się
-Nie!!!
-Nie lubisz mnie? Zrobił oczy jak szczeniaczek
-Lubie ale jakoś nie słucham twojej muzyki. Nie znam cię
-Ammm spoko
-Dobra chłopaki my musimy iść się przygotować. Powiedział David
-To widzimy się dopiero po wyścigu. Powiedział do mnie Ryan
-Będe cię wspierała, powodzenia. Dalam mu buziaka w policzek
-Dzięki. Wyszczerzył sie
-Ej ja tez tak chce. Krzyknął Chris i nadstawił policzek
-A zasłużyłeś? Spytałam
-Pewnie, że tak
-No ok. Dałam mu buziaka i poszli, zostałam tylko z Justinem on się nie ścigał - Wiedz jesteś kolegą Ryana?
-Ta kumpel od małego, a ty dziewczyną?
-No, a co na chłopaka ci wyglądam?
-Heh, ale nie w tym sensie. Jesteś dziewczyna Ryana?
-Nie jestem jego kumpelą
-Serio?
-Tak, a co?
-Nic, tak pytam. Dobra chodź usiąść bo zaraz się zacznie
-Ok a motor może tu stać?
-No raczej nie ale spoko ja ci go zaprowadze w bezpieczne miejsce
-Ok 
-Ale maszyna nie boisz się na nim jeździć?
-Kurde no co wy wszyscy z tym macie?
-Ale z czym?
-Że mam się bać
-No bo to niebezpieczne
-Ale ja to kocham
-Ok rozumiem cię
Zaprowadził motor i poszliśmy usiąść. Wyścig trwał 4 godziny. Ryan był w tym bardzo dobry wygrywał z każdym, którym się ścigał. Aż w końcu przyszedł czas na ostatni decydujący wyścig Ryan kontra Kevin bardzo niemiły chlopak uważał sie za najlepszego. Po starcie ruszyli, jechali bardzo szybko ale Ryan byl szybszy i wygrał ten wyścig.

Dźwięk z głośników:

-Wyścig wygrywa Ryan!!!!!  - Jego nagroda to puchar, nowy sprzęt motorowy i........ Widziałam zdziwienie na twarzy Ryana który spojrzał na ogłaszającego wyniki.

-Zaraz wracam. Justin szepnął mi do ucha
-Dobra

Widziałam tylko jak ogłaszający wyniki koleś podchodzi do Ryana i mówi mu coś na ucho, a Ryan momentalnie parsknął śmiechem. Po 15 minutach na tor wjechał chlopak ubrany cały na czarno, krótko mówiąc wyglądał strasznie seksownie. Motor czarny i kask tez 
-No, no ciekawe kto to taki. Pomyślałam

-Tak jak mówiłem ostatnią nagrodą jest wyscig z nim. Wskazał na chlopaka zbliżającego się po woli w ich strone swoją maszyną.  -Zobaczymy czy jesteś lepszy też od niego:)
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Macie 4 nudzilo mi się wiedz napisałam, myślę ,że się podoba czytajcie
komentujcie!!!

2 komentarze:

  1. Super !!! Bardzo mi się spodobał. Proszę informuj mnie na tym blogu : http://belieberka54.bloblo.pl/ Pozdrawiam ***Natu <3

    OdpowiedzUsuń