środa, 30 października 2013

Rozdzial 12

Na lawce siedzial Justin z Selena, coz kto by jej nie znal w koncu to niewinna gwiazdka Disney'a ale ja osobiscie jej nie lubie tak samo jak Julka. Stalam tam i nie wiedzialam jak sie zachowac siedzieli przyklejeni do siebie i tak zachlannie sie calowali ze nawet nas nie zauwazyli
-Ekhm... Odchrzaknelam i dopiero oderwal sie od niej, nie wiem dlaczego ale jak zauwazylam ich takich calujacych sie cos mnie zakulo ale postanowilam olac to uczucie. Justin zmierzyl mnie od gory do dolu.-Justin to twoja siostra? Wskazalam na mala ktora bardzo mocno trzymala mnie za reke
-O ja pierdole Jazmyn gdzie ty bylas. Podbiegl szybko i wzial mala na rece przytulajac on chyba dopiero zauwazyl ze jej nie bylo
-Z jakies 30 minut temu przyszla do mnie na lawke na placu zabaw. Powiedzialam do niego a on uniusl glowe i rzucil mi kpiace spojrzenie zaraz zaraz o co mu chodzi
-Ta dzieki. Powiedzial pod nosem i usiadl z mala na lawce obok tej Selenki ktora wypalala dziure we mnie
-Moglbys nastepnym razem bardziej pilnowac siostry. Mowilam patrzac na Jazmyn ktora miala bardzo dziwny wyraz twarzy
-Morzesz mi nie mowic co mam robic sam wiem lepiej. Prawie krzyknal do mnie
-Poprostu ktos mogl ja porwac a ty ja zostawiasz
-Idz dziewczynko lepiej do domu. Powiedziala ta lalunia piskliwym glosikiem
-Wlasnie zajmuj sie swoimi sprawami. Poparl ja Justin a mnie az zatkalo jeszcze wczoraj byl niby zalamany ze nic do niego nie czuje a dzisiaj taki cham jednak zawsze mialam racje co do niego ale jakos ostatnio go polubilam i jakos boli mnie jego zachowanie
-Przepraszam ze chcialam pomoc. Mowilam a lza splynela mi po policzku nawet nie wiem dlaczego, szybko ja wytarlam i odwrocilam sie do Julki ktora stala za moimi plecami jakby bala sie kogos
-Dobra dobra idz idz bo slonce zaslaniasz. Znow odezwala sie ta barbie a Jula wytkala jej jezyk
-Chodz Jula.Pociagnelam ja za reke i pozegnalam sie z mala Jazmyn
Ruszylysmy szybko do domu a ja na niczym nie moglam sie skupic ciagle w glowie siedzial mi Justin. Weszlysmy do domu Julka poszla do kuchni a ja do pokoju rzucilam torbe w kat a glowe wepchnelam pod poduszke nagle po domu rozlegl sie dzwonek do drzwi
-Kamcia otworz bo ja sie przebieram. Krzyknela Jula
Wstalam leniwie z lozka i podreptalam do drzwi nie chetnie je otworzylam a tam....Ryan z Toby'm
-Ryan!? Krzyknelam i rzucilsm mu sie na szyje -Brakowalo mi Ciebie. Wyszeptalam mu do ucha i scisnelam jeszcze bardziej
-Chej mala, ja tez tesknilem. Przytulil mnie a mi zaczely lzy splywac po policzkach znowu przypomnial mi sie Justin czemu mnie to tak cholernie boli nawet nie wiem czemu sie tak tym przejmuje przeciez to tylko Justin Bieber slawna gwiazdka ktora musi miec to co zechce. Oderwalam sie od Ryana wytarlam lzy i wtulilam sie w Toby'ego teraz to on byl mi najblizszy
-Hej Toby
-Hej Kamcia. Ej ej ej co ci sie stalo ktos ci cos zrobil? Zaczal pytac a ja sie lekko usmiechnelam i pokrecilam przeczaco glowa
-Wejdzcie do srodka. Pokazalam ruchem reki na salon a oni wykonali polecenie i usiedli wygodnie na kanapie
-Chcecie moze cos do picia?
-Nie. Powiedzieli rowno
-Kamila mow co sie stalo szybko. Powiedzial Toby. Opowiedzialam im wszystko co sie wydarzylo i znow kolejne lzy
-Co sie ze mna dzieje? Spytalam z glowa w rekach a po chwili poczulam jak cieple rece Tobyego obejmuja mnie
-Ja musze isc wpadne pozniej ide do tego dupka pogadac z nim. Powiedzial Ray
-Nie Ryan nie musisz
-Wiem ale chce z reszta musze z nim i tak i tak pogadac. Trzymaj sie mala. Ucalowal czobek mojego czola i wyszedl
-Skarbie juz nie placz. Toby zlapal za moj podbrudek i uniusl delikatnie do gory-Idz sie ogarnac do lazienki i porozmawiamy. Usmiechnal sie a ja wykonalam polecenie pobieglam do mojego pokoju i weszlam do lazienki zmylam makijaz bo wygladalam jak wiedzma cala rozmazana i zrobilam nowy rowniez delikatny szybko zmienilam ubrania na luzniejsze w tym dresy do kolan i koszulka z jakims nadrukiem zbieglam na dol do salonu Toby siedzial z Jula i cos kolorowali zasmialam sie
-Chcesz pic bo ide sobie nalac. Zapytalam
-Ja chce! Wydarla sie Jula a ja z Tobym zaczelismy sie smiac
-Masz sok jablkowy? Zapytal
-Tak
-No to poprosze
-Ok
Ruszylam do kuchni nalalam sobie i Juli pomaranczowego soku a Tobyemu jablkowego, wzielam wysokie szklanki wypelnione ciecza i ruszylam do salonu postawilam szklanki i wlaczylam telewizor bo wiedzialam ze Jula nie odpusci Tobyemu ale chyba dobrze sie bawili malowali jakas ksiezniczke i ksiecia Toby trzymal Jule na kolanie mowil jej cos ciagle do ucha a ona wygladala jak pomidor co mnie rozbawialo. Skakalam po kanalach az zatrzymalam na jakims muzycznym akurat leciala moja ulubioba piosenka "the fox" teledysk byl po prostu rozwalajacy tak samo ja refren tej piosenki Toby podniusl glowe do gory i zmarszczyl brwi a ja wybuchnelam smiechem
-Co ci ludzie za pomysly maja. Powiedzial krecac glowa
-Fajne jest co ty chcesz.Mowilam smiejac sie
-Ehhhh.... Wrocil do malowania a ja zaczelam spiewac az piosenka sie skonczyla i nastepna byla "as long as you love me" jak tylko uslyszalam jego glos az mi sie goraco zrobilo zaczelam wsluchiwac sie w piosenke kazdy jego ruch, jego anielski glos nie stop nie mozesz tak o nim myslec co sie ze mna dzialo rzucilam pilot na fotel i podnioslam sie szybko ruszajac do lazienki wpadlam tam szybko i zawislam nad umywalka podnioslam glowe do gory spojzalam w lustro co sie z toba dzieje dziewczyno!!! znowu moje mysli odsunelam sie od lustra i usiadlam na wannie
-Kamila!!! Nagle do lazienki wpadl Toby krzyczac a ja sie tak wystraszylam ze az wpadlam do tej wanny -Jezu przepraszam, nic ci nie jest? Zapytal lapiac mnie za rece i wyciagajac z wanny
-Nic mi nie jest. Powiedzialam smiejac sie lekko
-Czemu tak ucieklas?
-Justin... Wyszeptalam -Ja nie wiem co sie ze mna dzieje Toby
-Kochanie.... Przytulil mnie mocno i szepnal do ucha -Zakochalas sie
Szybko sie od niego oderwalam i pokrecilam przeczaco glowa
-Nie...ja nie moge sie w nim zakochac ..t...to jest totalny kretyn i dupek i...i....ja nie moge przestac o nim myslec. Lzy mi zaczely splywac po policzkach a Toby mocno mnie przytulil
-Nie placz ksiezniczko prosze....
Po jakis 10 minutach ogarnelam sie (znowu) i siedzialam z Tobym w salonie on siedzial a ja lezalam a glowe mialam na kolanach chlopaka jego reka gladzila moje ramie ogladalismy jakis film byla juz chyba 17.00 Toby musial isc bo z tata byl umowiony powoli podnosilam sie z jego kolan wylaczylam telewizor i ruszylismy do drzwi ale Toby zatrzymal sie przed schodami ktore prowadzily na gore
-Hej zonko pozegnasz sie ze mna?!!!! Krzyknal a po chwili z wielkim impentem ze swojego pokoju wybiegla Jula zbiegla rospedzona ze schodow i na samym dole wskoczyla na rece Tobyemu a on zaczal sie smiac
-Juz idziesz mezusiu?
-Tak zonko moja ale wroce pamietaj. Pokiwal palcem i cmoknal ja w nos
-Wracaj jak najszybciej
-Wroce jak dostane 3 buziaki. Nadstawil policzek a Jula zaczela go cmokac -To pa kochanie. Powiedzial do niej a ona oblala sie rumiencem pomachala mu i pobiegla do pokoju
-Ej bo ona sie zakocha. Powiedzialam spogladajac na Tobyego a on sie zacza smiac
-Spokojnie nie zakocha sie
-Dziekuje ci
-Za co?
-Za to ze jestes
-Oj Kamcia zawsze bede
-Dziekuje. Wtulilam sie w niego
-Trzymaj sie. Zlapal moje policzki i spojzal w oczy a ja pokiwalam glowa -No to pa skarbie. Pocalowal czule moje czolo i poszedl.
Szybko udalam sie do pokoju i do lazienki nalalam chlodnej wody do wanny i roznych plynow do kapieli o kwiatowych zapachach zakrecilam wode i poszlam do Julki
-Ja sie bede kompala jakby co to w lazience mojej jestem
-Dobrze. A jak sie wykapiesz to pojdziemy na plac?
-Eh Jula a nie mozemy jutro?
-Ale ja chce dzis moj kolega tam bedzie....Powiedziala scidzonym glosem
-Kolega? Poruszylam brwiami i zaczelam sie smiac -Dobra ide sie kapac jak skoncze to dokonczymy nasza rozmowe
-Dobra dobra. Wytkala mi jezyk
Ruszylam do lazienki nie zamykalam drzwi na wszelki wypadek zrzucilam z siebie ubrania i weszlam do zimnej wody w koncu moglam sie zrelaksowac po godzince zaczelam sie myc wcieralam truskawkowy szampon we wlosy i czekoladowy zel w cialo mial tak intensywny zapach ze az w glowie sie krecilo splukalam piane i wyszlam owijajac sie bialym recznikiem spuscilam wode z wanny i stanelam przed lusterkiem zmylam makijaz mleczkie a pozniej umylam twarz nastepnie rozczesalam moje dlugasne wlosy i wysuszylam je uczesalam ponownie wytarlam moje cialo i ubralam czarna bielizne wrocilam przed lusterko i pomalowalam sie delikatnie i wyprostowalam wlosy po tych czynnosciach poszlam sie ubrac postanowilam wlozyc mietowe rurki i granatowa luzna koszulke przed pepek na ramiaczkach z bialymi napisami do tego plaskie sandalki usiadlam do laptopa i tak jakos wcisnal mi sie folder ze zdjeciali z Polski  z moimi przyjaciolkami na jednym bylam z Patrycja i Klaudia moje dwie najblizsze przyjaciolki z nimi zawsze spedzalam wolny czas z nimi przezylam najlepsze imprezy pierwsze milosci i zlamane serca zawsze byly blisko i niestety musialam je zostawic bylo tak strasznie ciezko.....

6 komentarzy:

  1. Fajny rozdział, zresztą jak zwykle :P
    Nie przejmuj się brakiem komentarzy bo naprawdę nie warto. Głowa do góry i pisz tego bloga do końca chodź byś miała go pisać tylko dla siebie ( no i dla mnie oczywiście ^^ ).
    Pozdrawiam
    S.S
    PS:http://your-love-heals-my-scars.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. wiesz zmieniam zdanie już rozuniem dlaczego ona ma na imie Kamila może źle cie oceniłam? Ale przepraszam jeśli możesz to na blogspocie podkreśla błędy więc myśle że możesz porawiać <3 justin źle sie zachował :/ jak ostatni chuj :// Selena też nie podoba mi sie zwykle ją kocham ( w realu) bo jest wspaniała <3 ale tutaj ohhh.... Biedna Kamila :/ czekam na nowy :** weny życzę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bóg obdarzył cię naprawdę wspaniałym talentem :*
    Weny życzę :*
    P.S.
    Zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. UGH!!! Bieber to dupek!! No jak on tak mogl?!
    I jeszcze Gomez...Tej to ja nie cierpie :/ Po prostu nie cierpie.(Z calym szacunkim dla tych ktorzy ja lubia...)
    Jazzy jest MEGA slodka ^^ No kurde ona jest wspaniala *o*
    Ryan i Toby swietnie sie zachowali. Widac ze mozna na nich polagac <3
    Przepraszam za dopiero dzis komentuje ale mialam pare spraw :P
    Rozdzial jest zajebisty! Ciesze sie ze moge od razu czytac nn ^^ <3

    OdpowiedzUsuń